W Sylwestra mój PESEL postarzał się o kolejny rok i to nie tylko z powodu zmieniającego się roku, ale dlatego, że właśnie z Sylwestra kilka....naście lat temu się urodziłam :)
W czerwcu Lidka czyli Czarna Dama
z Misiowego zakątka zaproponowała wymiankę urodzinową. Zabawa miała polegać na tym, że zgłaszały się chętne podając datę urodzin - na każdy miesiąc dwie osoby - i wszystkie zapisane miały przygotować prezent urodzinowy dla Lidki (od niej zaczęła się zabawa), a następnie Lidka wyśle prezenty urodzinowe uczestniczkom zabawy.
O moim prezencie dla Lidki pisałam
tutaj a dziś pokażę Wam co ja dostałam od niej - uwaga będzie dużo zdjęć!
po zdjęciu papieru moim oczom ukazało się pudełko wypełnione do granic możliwości - nie zrobiłam zdjęcia :((
karteczka z serdecznymi życzeniami
bukiecik kwiatków w szydełkowym wazoniku
szydełkowo ozdobiony słoiczek - gdybym zapisała się na tegoroczny TUSAL miałabym jak znalazł :)
a w nim śliczna bransoletka i garść przydasi
następnie moim oczom ukazał się taki przystojniak pod ubrankiem skrywający przyprawę do kawy
teraz coś dla ciała - zobaczcie jaki fajny wzór xxx jest na kremie
przecudnej urody pudełko oklejone zapałkami!!!
też wypełnione po brzegi
pod pudełkiem znalazłam jeszcze taki śliczny notes
oraz bibułkę i papierki
Lidziu z całego serca dziękuję Ci za wspaniały prezent!!!
Pokażę też karteczkę z serdecznymi życzeniami od
Tereni
i od
Danfi która dopieszcza mnie w tym roku nowymi formami kartek
po wyjęciu z koperty
i w całej okazałości
Tereniu, Danusiu bardzo serdecznie Wam dziękuję :))