Bardzo żałuję, że to już ostatni miesiąc świetnej zabawy
u Ani i dlatego postanowiłam jeszcze pobawić się kostkami - rzuciłam
- kostki wskazały na metal - o rany, na co mi to było! I co ja teraz zrobię?
Właśnie haftowałam metryczkę ślubną dla bratanicy, która ślub brała za granicą w lipcu, ale ze względu na obostrzenia nie mogłam w nim uczestniczyć więc z haftem się nie spieszyłam. Wybrałam wzór Vervaco, bo bardzo lubię ich wzory. A przy okazji poszukiwania wzoru zauważyłam, że to jest jedyny ich wzór, na którym Pani Młoda ma obrączkę na prawej ręce. Wyhaftowałam
kanwa Aida Zweigart biała 16 ct,
mulina DMC wg opisu
I zaczęłam myśleć jak połączyć imiona nowożeńców. Najczęściej między imionami haftowałam czerwone serduszko, ale tu czerwony kolor "ni z gruszki ni z pietruszki". I wtedy mnie olśniło, że kiedyś przy jakichś zakupach dostałam w gratisie metalowe serduszko - zawieszkę - nawet kolor pasował więc je przyszyłam i tak wygląda gotowa metryczka
Jeszcze musi pojechać do mojej pani- oprawczyni, ale autobusami teraz nie będę jeździła więc czekamy na lepszy czas.
Skoro to już koniec zabawy to należy się podsumowanie:
- zrobiłam 19 prac
- kości były tak łaskawe, że ani razu nie powtórzyła się wytyczna
Piękna praca, będzie wspaniałą pamiątką jak już dotrze bratanicy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci wybrnęłaś koncertowo. To serduszko to był strzał w dziesiątkę, pasuje tam idealnie !!!A sam haft też mnie bardzo zauroczył, jest cudowny !!!
OdpowiedzUsuńFajne to podsumowanie, ja się zagapiłam i nie doczytała, że to ostatni miesiąc zabawy i nie zrobiłam podsumowania. Ale może jeszcze nadrobię :-)
Pozdrawiam
Eluniu, świetnie wybrnęłaś z metalowego elementu. Serduszko bardzo pasuje do tego pięknego haftu.
OdpowiedzUsuńWspaniała praca! Haft jest piękny i napisy fajnie pasują, a metalowe serduszko to strzał w 10.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Świetna praca, a serduszko, to jak wisienka na torcie.
OdpowiedzUsuńZdjęcie zbiorcze pokazuje jak dużo ślicznych prac stworzyłaś. Super!