U koleżanek - hafciarek zza wschodniej granicy (z którymi haftowałam "Maki" -
tu pisałam) zgłosiłam się do wspólnego wyszywania ozdób choinkowych. Tym razem każda hafciarka wybiera własny wzór - musi posiadać co najmniej 5 elementów. Na wyszycie każdej ozdoby mamy 2 tygodnie, a postępy prac pokazujemy co poniedziałek.
W ubiegłym tygodniu zapomniałam Wam pokazać więc czynię to dziś.
Wybrałam takie kotki - akurat jest ich pięć :)
Letistich LTD
Na pierwszy ogień poszedł siedzący czarny kotek - tak wyglądał w ubiegły poniedziałek kanwa plastikowa biała 14 ct
muliny Anchor (co miałam w domu)
pozostałe dobierane z resztkowych pudełek
A tu już gotowy z tyłu zielony filc
I zaczęłam kolejnego - białego z wiankiem na uszku Miłego świętowania Wam życzę :)