W ostatnim czasie niewiele jej przybyło:
po pierwsze dlatego, że czas świąteczny - wiadomo spotkania rodzinne, po drugie dopadło mnie jakieś przeziębienie ( w wigilię mówiłam szeptem), a jak człowiek źle się czuje to i o robótkach nie myśli, a po trzecie na drucie mam już ponad 400 oczek więc i robótki wolniej przybywa. Ale jestem wytrwała i powoli skończę.
very nice
OdpowiedzUsuńmuriel of post crossing
a w rzeczywistości jakie piękne. Widziałam, podziwiałam i...... macałam :)A.
OdpowiedzUsuń