Strony

środa, 9 stycznia 2013

Kici, kici, kici....

Mój drugi SAL na jaki zapisałam się w tym roku to Retro koci SAL u Meri.
Początkowo planowałam, że obrazki z tego kalendarza trafią na kołderki dla chorych dzieci i nawet go wyhaftowałam - tak wygląda (jeszcze nie wyprasowany)
a potem żal mi się zrobiło, bo te koty są rewelacyjne i postanowiłam, że mnie też coś się należy - więc ja będę miała koci kalendarz. Tak więc szybko zabrałam się do roboty i zgodnie z terminarzem dziś pokazuję - oto są
"Kocie rękawiczki"
kanwa aida polska 16 ct, mulina Ariadna - kolor tła dobierałam wg zamiennika, oczka - zielone koraliki z domowych zapasów, kropki w napisie - czarne koraliki Jablonex

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. wszystkie 12 jest super dlatego zdecydowałam się na udział w tym SAL-u :) A jednego już haftowałyśmy w SAL-u "Minihafciki" u Dendrobium.

      Usuń
  2. styczniowy kot iście po zabawie sylwestrowej.... coś go zawiewa na jedną stronę....zapowiada się ciekawy koci komplet. Andula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu one wszystkie jakieś takie "zawiane" są - ale to cały ich urok :)

      Usuń
  3. Piękne rękawiczki :) Mam nadzieję, że mój wyjdzie równie ślicznie. I że nie zamęczy mnie tło ;P Pozdrawiam kocio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję i witam w moich skromnych progach :))
      Ja bardzo nie lubię haftować tła (szczególnie w jednym kolorze), bo uważam to za niepotrzebną stratę nitek, ale po wyhaftowaniu pierwszego kota stwierdziłam, że jednak tło w tym wypadku powoduje, że obrazek jest jakiś pełniejszy.

      Usuń
  4. Ale słodziak!!! P.S. jak ślicznie jest teraz u Ciebie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz ślad po sobie - za każde pozostawione słowo dziękuję.