W oczekiwaniu na przypływ gotówki na konto, abym mogła zakupić kanwy potrzebne do wyszycia świątecznych SAL-ów, wyszywam drzewo.
Ostatnio było tyle
a dziś po trzech tygodniach jest tyle
materiał strasznie pomięty, ale musiałam go odpiąć z krosna, żeby można było zrobić zdjęcie całości.
Bardzo przyjemnie się wyszywa i nawet nie miałam wielkich problemów z przyzwyczajeniem się do wyszywania na tak drobnym materiale - dotychczas najdrobniejsza była kanwa 18 ct.
Jako że haft powstawał m. in. w ciągu ubiegłego tygodnia więc zgłaszam go na 91 Twórczy weekend .
Ale ślicznie wychodzi to drzewo :)
OdpowiedzUsuńA ja zaczęłam ale chyba zacznę jeszcze raz.
Pozdrawiam
Miło Cię gościć Justyna :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że zaczęłaś. A czemu chcesz zaczynać jeszcze raz?
Hafcik pięknie się prezentuje :-) Fajne nożyczki
OdpowiedzUsuńdziękuję Danusiu :))
UsuńNożyczki też mi się podobają :)
Oj ja u siebie chyba też muszę polecieć z ramką :) Pięknie się u Ciebie to wszystko komponuje :)
OdpowiedzUsuńu Ciebie też jest ślicznie :)
Usuńmmm zapowiada sie superowo. cudna stylizowana czcionka :)
OdpowiedzUsuń