Choinkę skończyłam to teraz bombka szybciej będzie przybywać, na dziś mam tyle:
bardzo fajnie xxx się te wszystkie zawijaski i nawet zrobiłam tylko dwa błędy. Jeden zauważyłam dopiero podczas haftowania drugiej połowy, ale ponieważ jest to tylko 1 krzyżyk przesunięty o 1 miejsce to zostawiłam. Drugi zauważyłam haftując obok więc wyprułam kilkanaście xxx i poprawiłam - jak mówią kołderkowe cioteczki "bez prucia robota się nie liczy" więc chyba będzie zaliczona :)
Może i racja, ale nie cierpię pruć!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ja też nie lubię, ale jak mus to mus :)
UsuńIdziesz jak burza, ja sama też się naprułam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję :)
Usuńszybko i pieknie
OdpowiedzUsuńdziękuję Elu :)
Usuńz tym pruciem, to dobrze powiedziałaś ;) zawsze coś się trafi... :)
OdpowiedzUsuńmoja śp. babcia zawsze mówiła, że nie myli się tylko ten co nic nie robi.
UsuńPięknie wychodzi ten hafcik no i już z górki, bo leci druga połowa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
to prawda, że piękny jest i dość szybko się haftuje.
UsuńTe czerwienie wyglądają ślicznie :)) Idziesz w niesamowitym tempie!
OdpowiedzUsuńto mój ulubiony kolor więc tym przyjemniej się haftuje.
UsuńZgadzam się z poprzedniczkami, masz niesamowite tempo :) Faktycznie, bez prucia nie ma haftowania :)) Ja też ostatnio zrobiłam błąd w moich cieniowanych różach, niestety zorientowałam się zbyt późno i za dużo haftu powstało wokół miejsca z błędem :/
OdpowiedzUsuńCiekawe czy zauważyłaś,że w jednym miejscu wzór nie jest symetryczny. Pewnie zobaczysz jak dojdziesz po prawej stronie. To będzie boczna gałązka obok bombki sopelka w górnej połowie pracy. Po prawej stronie jest mniejsza niż z lewej.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, a ponieważ mi to nie pasowało, bo ścisły umysł jestem to dohaftowałam te brakujące xxx i jest symetrycznie.
UsuńDziękuję za zwrócenie uwagi na błąd w schemacie.
Śliczna jest Twoja bombeczka w czerwieni! u mnie tez kilka błędów się pojawiło w miarę szybko wychwyciłam i poprawiałam, jak dla mnie wzorek uroczy i praca sama się krzyżykuje. U mnie już bombeczka THE END ;) A tak jak Małgorzata wspomniała- wzorek niesymetryczny i tak jak się wpatrywałam w oryginał- to już na tamtym etapie projektowym był błąd :) Ja robiąc swoją tez nadrobiłam krzyżyki...
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTwoja czarno - biała też piękna.
Zapachniało Świętami :)
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie :)
Pozdrawiam
http://krzyzykowy-swiat.blogspot.com
dziękuję :)
UsuńNo przecież Ty zaraz skończysz!!!! Prrryyyyyyy Szalona :)
OdpowiedzUsuńNo jeszcze nie tak zaraz!
UsuńMuszę skończyć, bo czas zacząć wyszywać kartki świąteczne.
Zapowiada się cudownie - czekam na koniec
OdpowiedzUsuńdziękuję :) jak dohaftuję do końca to też oczywiście pokażę.
UsuńPiękny SAL! Nie cierpię pruć, ale czasem trzeba.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW tym wzorze zauroczyły mnie te zawijaski i dlatego zapisałam się na SAL. Ja też nie lubię prucia, ale jak mus to mus.
UsuńFantasycznie wygląda ta bombka i chyba bardziej mi się podoba niż choinka ;-). No i zgadzam się z dziewczynami - tempo masz niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Danusiu :)
UsuńChyba wiem dlaczego bombka bardziej Ci się podoba - jedynie słuszny kolor :))
Przepięknie wygląda - podoba mi się w czerwonej odsłonie, ale u mnie to normalne.:) Czekam na całość.:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńJa też nie wyobrażałam sobie tej bombki w innym kolorze.
Jakie piękne, wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń