kanwa Aida 20 ct biała, mulina Anchor 1218
wybrałam cieniowaną mulinę, bo myślałam, że da ciekawy efekt, ale nie za bardzo jestem zadowolona z tego co widzę. Zastanawiam się czy gdybym od razu haftowała też "liście" czyli te esy-floresy to efekt byłby inny? Zakładałam, że liście też będą cieniowane, ale chyba zrobię normalną zielenią. Skończę to i zobaczę jak będzie wyglądać całość, najwyżej wyhaftuję je jeszcze raz - czasu jest dość.
Całość będzie wyglądać świetnie, zobaczysz:)
OdpowiedzUsuńNa FB ktoś pokazywał już skończone właśnie cieniowanym kolorem (całość jednym kolorem) i fajnie wyszło
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten hafcik, podobnie jak i wcześniejsze Twoje prace, wyjdzie wspaniale :-)
OdpowiedzUsuńThank you for visiting my blog! Your stitching looks very nice!
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie powinnaś się poddawać całość na pewno będzie śliczna :)
OdpowiedzUsuńNa hafcie xxx w ogóle się nie znam, ale wydaje mi się, że cieniowana mulina ładniej na mniejszych elementach wygląda, więc na liście jak najbardziej się nadaje.
OdpowiedzUsuńtak się już przyzwyczaiłam do twoich malusich hafcików ,a tu coś innego-pieknie
OdpowiedzUsuńTeż myślę, że ostatecznie wyjdzie pięknie.:)
OdpowiedzUsuńSuper! Na pewno pięknie wyjdzie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńListki cieniowane powinny fajnie wyglądać.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci konsekwencji i cierpliwości do wyszywania tych SALi:)
OdpowiedzUsuńSzalenie podoba mi sie własnie taka cieniowana mulina :) Ja czekam na swoją bordową i biorę się do dzieł :)
OdpowiedzUsuńNie znam się na mulinie cieniowanej ale gdzieś tam mi się o uszy obiło że nie powinno się nią wyszywać rzędami tylko każdy krzyżyk osobno... Nie wiem na ile to prawdy :) Twoje drzewo będzie śliczne cokolwiek z nim nie zrobisz :)
OdpowiedzUsuńTo prawda: cieniowaną nitką wyszywa się od razu cały krzyżyk. i tak też wyszywam.
Usuń