Strony

sobota, 28 listopada 2015

Karteczki świąteczne

W ciężkich bólach urodziły się następne karteczki
to tyle wyszywanych i chyba więcej nie będzie w tym roku.

24 komentarze:

  1. Twoje haftowane karteczki super wyglądają, mimo tych bóli :) Ale z doświadczenia wiem, że o wiele dłużej trwa ich robienie niż zwykłych z papieru.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe i pełne wdzięku karteczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Elu wcale się nie dziwię, że w bólach rodziły się tak cudne karteczki. To praca bardzo pracochłonna. Efekty zasługują na poświęcenie.
    Serdeczności na dzisiejszy dzień

    OdpowiedzUsuń
  4. Prostota zawsze jest piękna! A te są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne karteczki - te z poprzednich postów również. Podziwiam za te xxx. Ja w tym roku zaplanowałam tylko 2 xxx i ciągle jeszcze "męczę" się z pierwszym z nich. Mam nadzieję, że jednak drugi z wzorów uda mi się wyszyć przed Świętami

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne;-) a ta szyszka jaka fajna;-) może zrób sobie przerwę na kilka dni od robótek i wena wróci ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne kartki. Tez wyszyłam tą Maryję z Jezuskiem - zapraszam na quillingowamama.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Eluniu, piękne wszystkie.
    Ta choinka u mnie też często występuje to taka zgrabna i szybka w wykonaniu.
    A Maryjkę robiłam ale nie na kartkę. Ja mam chyba jakąś wiekszą wesję Czy mogłabym prosic o twoją wersję w celach porównawczych?

    OdpowiedzUsuń
  9. A czy ja mogę spróbować twoim sposobem z twojego zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładne Elu :)
    Ja w tym roku zrobiłam kilka, ale wysłałam je na konkurs i zostały przeznaczone na cele Stowarzyszenia Nasz Autyzm. Nie mam teraz kartek dla koleżanek ....

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne :) Może jednak jeszcze troszkę karteczek będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne są, a ja się odblokowałam i znowu będę miała więcej świątecznych kartek, niż mi potrzeba.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz ślad po sobie - za każde pozostawione słowo dziękuję.