Mimo chandry troszkę haftuję więc i słoiczek jest dokarmiany, a wygląda tak
i spojrzenie do wnętrza
Nazbierało mi się trochę kartek, których nie pokazywałam - pierwsze nieśmiałe próby z maszynką i wykrojnikami
- czekoladownik dla zięcia
i środek
- dla córki (też czekoladownik)
i dla wnuka
Eluniu bardzo fajne te czekoladowniki, a karteczka dla wnuka jest super :) a ja CI życzę dużo uśmiechu na twarzy i pozytywnej energii do działania :)
OdpowiedzUsuńPiękne początki z wykrojnikiem :)
OdpowiedzUsuńEluniu! Chandrę wygoń za drzwi, Co Cię będzie dręczyć. Czekoladowniki Są Urocze, Piękny Masz ten niebieski wykrojnik - Pozdrawiam Cię Serdecznie
OdpowiedzUsuńNa chandrę najlepszy jest kubek gorącej czekolady, ale takiej prawdziwej. Wykrojnikowe próby bardzo ładne, a i słoiczek już prawie pełny.
OdpowiedzUsuńAleż piękne podarunki przygotowałaś dla najbliższych :-)
OdpowiedzUsuń