W zabawie u Teresy
zrobił mi się bardzo długi zastój, ostatnio pokazałam skończony las Parolina.
Potem zabrałam się za jajka Elisy Tortonessi - miałam nadzieję, że skończę je przed Wielkanocą. W lutym wyhaftowałam 9 jajko - nie wiem czemu wtedy go nie pokazałam, teraz to nadrabiam
jeszcze nie jest oprawione, oprawię hurtem jak skończę wszystkie - zostały mi do wyhaftowania jeszcze dwa. Może do następnych świąt zdążę je wyhaftować :)
świetne jajeczko!
OdpowiedzUsuńPiękne jajo, bardzo podoba mi się jego kolorystyka.
OdpowiedzUsuńUściski, Elu.
Fajny hafcik :)
OdpowiedzUsuńEluniu! Jajeczko Prześliczne i jeszcze w moim kolorze, Bardzo mi się podoba, A te 2 jajeczka Zrobisz na pewno długo przed świętami - Pozdrawiam Cię Gorąco
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to jajo, fajnie wygląda:-)
OdpowiedzUsuńAle to jajeczko jest śliczne, i ten kolorek, no super :)
OdpowiedzUsuńFajne jajo :)
OdpowiedzUsuńśliczne jajo.
OdpowiedzUsuńpodziwiam pracę i cierpliwość i chęci i pasję.
Bardzo ładne jajo, na pewno się wyrobisz do Wielkanocy z dwoma pozostałymi.
OdpowiedzUsuńPiękne jajko, nie martw się u mnie też zastój. Zaczęłam zabierać się za zaległości, a tu ciągle coś trzeba zrobić na już i moje zaległości dalej leżą :( pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! W ulubionych kolorach moje córeczki :)
OdpowiedzUsuń