Strony

sobota, 27 stycznia 2018

Wymiatamy resztki - podsumowanie stycznia

Kolejną zabawę, w której biorę udział, wymyśliła Monika
i polega ona na zużywaniu do haftów resztek mulin (starych, bez numerów) zalegających nam w domu.
Moje zbiory resztek wyglądają tak
i spojrzenie do wnętrza
posortowane kolorami, spakowane w woreczki strunowe - wszystkie muliny tak przechowuję, bo szkoda mi czasu na przewijanie motków na bobinki.
Już od dłuższego czasu wykorzystuję te muliny do haftowania kołderkowych kwadratów dla projektu "Kołderka za jeden uśmiech" a także różnych drobiazgów na kartki czy zakładki.
A teraz moje hafty styczniowe:
Na razie nie widać, żeby w pudłach zrobiło się przestrzenniej, zobaczymy jak będzie na koniec roku.

20 komentarzy:

  1. Elu, śliczne są Twoje hafty i zawsze oglądam je z ogromną przyjemnością.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny pomysł z woreczkami,hafciki są urocze

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne hafciki, ale myszka rządzi :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Eluniu! Niezły masz zbiór tych mulin,Bardzo ładnie masz je poukładane - Karteczki są prześliczne

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, sporo musisz jeszcze pohaftować aby widać było zmniejszenie Twojej nitkowej kolekcji:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne są, zwłaszcza Minnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezła kolekcja, a jaka uporządkowana:)Podziwiam, bo sama mam reklamówkę z wielkim kłębem pomieszanych mulin.

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze hafty i między innymi dzięki resztkom, które zalegają w pudełkach.Swoją drogą masz nich niebywały porządek. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezłe zbiory , mam podobne i szacuję że mi chyba styknie na jakieś 10 ,at. Powodzenia w wyszywaniu .
    A hafciki powstały świetne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu ja jeszcze oprócz tych resztek mam całą paletę Ariadny, ponad połowę palety DMC i ok. pół palety Anchora - chyba do śmierci nie zdążę wyszyć wszystkiego :)

      Usuń
  10. Powodzenia w wymiataniu resztek! Ja też, mimo wyszytych wielu hafcików,nie zauważam, żeby cokolwiek z resztek ubyło :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie super hafciki. Ja do celinek akurat używam oryginalnej muliny ariadny, bo jak w zeszłym roku haftowałam z resztek to po wypraniu często mi farbowały.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne hafciki. Ja co prawda aż tak dużo nie mam muliny resztkowej ale zawsze coś się znajdzie. Pomysł fajny choć większość zawsze wykorzystuje resztki ale teraz większa motywacja. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne styczniowe hafciki,troszke resztek ubyło:) Monogram na karteczce bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz ślad po sobie - za każde pozostawione słowo dziękuję.