W zabawie u Gosi haftujemy takie śliczności
Miałam nie zapisywać się już na żadne zabawy, ale nie mogłam obojętnie przejść obok.
A oto mój pierwszy kotek
Chyba nie powstanie z niego zawieszka na choinkę, bo haft jest dość duży - niestety plastikowa kanwa dostępna jest tylko o gęstości 14 ct - jeszcze się zastanawiam.
Niemniej ponieważ jest to hafcik świąteczny to zgłoszę go do zabawy u Kasi
a że haftowałam go muliną z "odzysku" to również i do zabawy u Moniki
Nie dziwię się że nie mogłaś się oprzeć, takie słodkie kociaki💚💚💚 Takie można gdzieś kupić, bo chce spróbować swojej przygody z haftowaniem i takie małe wzory chyba byłyby dobre 😁😁😁
OdpowiedzUsuńPrzesłodki koteczek, nie dziwie się, że trudno mu się oprzeć.
OdpowiedzUsuńUściski i buziaczki.
O, widzę, że obie wyrobiłyśmy się na dziś.:) Dla mnie też to byłaby za duża zawieszka .
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy kociak :)
OdpowiedzUsuńJa się nie dziwię- też bym się zapisała:-D bużka!
OdpowiedzUsuńAleż słodki ten kociak :)
OdpowiedzUsuńEluniu! Ale prześliczny jest ten kotek - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńśliczny jest , miałam ochotę na ten sal ale mój grafik juz tego nie zmieścił :-(
OdpowiedzUsuńPowodzenia w haftowaniu
słodki kotek
OdpowiedzUsuńPrześliczny :-)
OdpowiedzUsuńFajne są te kociaki i ciekawi mnie jak go wykorzystasz:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)