Wrzesień powoli zmierza ku końcowi więc pora wywiązywać się z kolejnych zabaw, w których biorę udział.
Dziś pokażę Wam już przedostatniego zajączka wyhaftowanego w zabawie u Teresy
oto Pan Malarz, który zabrał się za malowanie jajek - tu jeszcze nie skończony
a tu już "okreskowany"
Do wyhaftowania pozostał jeszcze jeden zajączek.
Fajny zajączek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
niedługo finisz!piękny malarz
OdpowiedzUsuńŚliczny zajączek!
OdpowiedzUsuńWidać, że koniec roku się zbliża... zabawy się kończą... a dopiero co zaczynały się...
pozdrawiam :-)
Zajączek - malarz super!
OdpowiedzUsuńDobrze, że przypomniałaś, bo znowu bym zgapiła się z publikacją mojego zajączka:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Zajączek jest przeuroczy, no śliczny! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zajc!
OdpowiedzUsuńUroczy. Kreskowanie jeszcze urody mu dodało.
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy króliczek
OdpowiedzUsuńFajny zajączek :)
OdpowiedzUsuńświetny ten zajączek z jajeczkami, ale to szybko zleciało ta zabawa, dopiero co zaczynałyście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Eluniu wszystkie zajączki są słodziutkie, ale ten w bereciku mnie rozczulił.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😀
Uroczy zajączek, te kreski "robią robotę" ;)
OdpowiedzUsuń