Zaczął się październik więc pora pokazać postępy w pracach zgłoszonych do zabaw u Hani i u Ani
We wrześniu udało mi się wyhaftować dość sporo i tak:
- Paryski szyk - haft 3 - finisz
i porównanie z sierpniem
- Tęczowa róża - doszłam do prawego brzegu haftu
i porównanie
Jeśli uda mi się utrzymać takie tempo krzyżykowania to powinnam skończyć różę do końca roku.
Na koniec kolaż dla żabek
Witam nową obserwatorkę Moon Primitive :)
Wracam do krzyżyków - już są wytyczne na ten miesiąc w blogowych zabawach.
Super ! gratuluje ukończenia paryskiego szyku . A róża już wygląda cudownie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
Pozdrawiam
Piękne prace :)
OdpowiedzUsuńCudowne hafty!
OdpowiedzUsuńParyski szyk jest wspaniały. A róża pięknie się rozrasta.
OdpowiedzUsuńUściski.
Świetne postępy :-)
OdpowiedzUsuńPiękne prace :)
OdpowiedzUsuńPiękne hafty,szybko Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńoba hafty piękne, ale róża aż zachwyca
OdpowiedzUsuńróża rozkwia
OdpowiedzUsuńMoja droga postępy godne podziwu i pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńGratuluję też ukończenia Paryskiego szyku. Damy wyglądają wspaniale.
Piękne postępy!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ukończenie róży:)
Pozdrawiam:)
wspaniałe postępy :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te hafty, a róża już zachwyca:-)
OdpowiedzUsuń