Strony

poniedziałek, 6 lutego 2012

Huhuha, huhuha nasza zima zła

                              Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
                              Szczypie w nosy, szczypie w uszy
                              Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
                              Wichrem w polu gna!
                              Nasza zima zła! 
                                                        Maria Konopnicka
 Może nawet nie taka zła tylko bardzo mroźna i wietrzna.
Z tego też powodu 'odkopałam " z zakamarków szafy moje druty, włóczki i zabrałam się do pracy.Nie robiłam na drutach ok. 15 lat, ale to nic - tego się nie zapomina.
Ponieważ moja córka dojeżdża do pracy (komunikacją miejską) więc zrobiłam dla niej chustę w liście
 zapięta do blokowania - gotowej nie zdążyłam sfotografować, bo wczoraj córka była i już ją zabrała.
Zbliżenie wzoru
 na blogu Antoniny znalazłam informację o tym, że wracają do mody kominy (pamiętam je sprzed lat) - to jest świetna sprawa: elegancko i ciepło - a wśród nich wypatrzyłam coś nowego: przekręcony golf.  Poczytałam na blogu
 http://uantoniny.blogspot.com/2009/12/przekrecony-komin-robiony-na-okrago.html
pooglądałam filmiki z instruktażami
http://www.youtube.com/watch?v=CqguS0-sA7M&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=YgViXvx7kDw&feature=related
Postanowiłam, że właśnie taki zrobię córce (z pewnością się ucieszy) i zabrałam się do dziania.
W końcu jednak zrobiłam po swojemu - nie wg instrukcji tylko nabrane oczka zamknęłam w koło przekręcając je.
A tak wygląda golfik
I tak dzianie zajęło mi cały ubiegły tydzień i weekend - zależało mi, żeby te prace skończyć do weekendu, bo wiedziałam, że córka z zięciem przyjadą na urodziny męża więc sobie zabierze.
Skończyłam też kwadracik z samolotem
i dziś wesoły samolocik wyruszył w podróż.
Tak więc znów dołączam do Titanii i jej 26 Twórczego weekendu .

Od Sashy z Moskwy dostałam pocztówkę z takimi słodkimi kociakami
moja Kiciata wyglądała dokładnie tak samo kiedy była taka malutka, a teraz to duża kocica.

11 komentarzy:

  1. Wspaniałe robótki :) z takim kominem i chustą zima już nie taka groźna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. slodkie kociaki??? Nie chcialabym byc w poblizzu podczas takiej zabawy. Ostre pazurki i nie tylko moga uczynic wiele......
    No to pracowicie dzialasz podczas mroznej zimy 2012 r.
    Pozdrawiam z cieplejszych regionow -Andula

    OdpowiedzUsuń
  3. golfik jest rewelacyjny.Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta śliczna, a golfik boski, choruję na taki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna chusta i rewelacyjny golfik. Szczęściara z Twojej córy. Brawa dla dla zdolnych rączek. Pozdrawiam danfi

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę Cię... po 15-stu latach tak siąść i wydziergać jak gdyby nic takie cudne liście na chuście... no pełen szacun... a komin genialny że taki przekręcony...

    OdpowiedzUsuń
  7. O jaaa... Szczęściara z Twojej córy :) Zazdroszczę jej pięknej chusty i komina :)
    Jak tam? Tworzysz Marylin? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję za wszystkie pochwały - miło jest poczytać, że nasze prace podobają się też innym.
    Asia3city - z dzianiem jest tak jak z jazdą na rowerze czy na łyżwach - tego się nie zapomina tylko wychodzi z wprawy. A chusta to już moja trzecia. Pierwszą prułam tyle razy, że szkoda gadać (tu właśnie brak wprawy, a w końcu sprułam całkowicie. Drugą zrobiłam, ale się nią nie chwalę (na razie),bo to ma być prezent.
    Amlai - Marylin musi poczekać, bo teraz robię córce kolejny komin (tym razem normalny, potem czekają w kolejce jeszcze dwa szale (ponad 2 m każdy) - córka z zięciem sobie zamówili, włóczka już idzie pocztą.Ale z pewnością ją zrobię i nie omieszkam się pochwalić.

    OdpowiedzUsuń
  9. To masz pełne ręce roboty ;) Czekam na Twoją wersję i jakby Ci się jeszcze nudziło i miałabyś ochotę spróbować, to na blogu umieściłam tutorial na tą serduchową zakładkę ;)
    Pozdrówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak widzisz baaardzo się nudzę, ale może spróbuję zrobić tą zakładkę choć jeśli chodzi o składanie papierków to nie zawsze wychodzi mi to co zamierzałam :(

    OdpowiedzUsuń
  11. to znowu ja :) nadrabiam zaległosci w komentowaniu Twórczego Weekendu.
    zdolna jesteś - takie chusty i kominy robic, dla mnie to jeszcze totalna magia :)

    jumbo jet-cik sympatyczny. świetnie wyszedł.

    kociaki na kartce, cudne, zagłaskałabym te stwory na śmierc :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz ślad po sobie - za każde pozostawione słowo dziękuję.