Podczas ostatniego weekendu wyszywałam kwadracik na kołderkę dla 5-cioletniego autystycznego Stasia, który bardzo lubi piktogramy (czarno-białe obrazki służące komunikacji).
Tak powstało jabłko
kanwa 14 ct (bo na takiej wyszywamy kwadraty), mulina Ariadna - wyszywałam potrójną nitką, żeby nie było prześwitów (zużyłam 2,5 motka).
Po tym wyszywaniu wszystko widzę na czarno - muszę koniecznie wyszyć coś kolorowego!!
A tymczasem zgłaszam się do Titanii na Twórczy weekend i idę zobaczyć co nowego powstało u innych pracowitych mróweczek - Was też serdecznie zapraszam.
ja też czarne widzę.... nie dziwię się,że czarno widzisz, po takiej pracy i braku słońca za oknem.... ale efekt jest i radośc będzie wielka :) Andula
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będzie radość :)
UsuńBardzo fajnie wyszło to jabłuszko i udział w akcji godny pochwały. Prześwitów w takich pracach też nie lubię, tym bardziej podoba mi się dokładność z jaką wyszyłaś tek obrazek :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńja na hafcie się nie znam,ale doceniam ogrom mrówczej pracy
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJabłuszka wyszło super :-)
OdpowiedzUsuńteż dziękuję :)
UsuńMimo, że czarne - to smakowite jabuszko ;-)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że sprawi radość Stasiowi :))
UsuńHafcik świetnie wyszedł. Radość będzie duża. prscuś z Ciebie Elu :-) Danusia
OdpowiedzUsuńdziękuję Danusiu :))
UsuńJednokolorowe hafty są bardzo monotonne, a czarne, tym bardziej. Ale wyszło świetnie.
OdpowiedzUsuńja lubię haftować jednokolorowe płaszczyzny - wolę to od przeskakiwania po jednym krzyżyku - tylko może niekoniecznie czarne... no ale skoro takie było zamówienie :))
UsuńCiekawy sposób postrzegania świata... ja tam jednak wolę wiosenne kolorki więc życzę Ci aby widoczki były iście wiosenne i kolorki Cię otuliły dla przełamania tej czerni...
OdpowiedzUsuńJa też wolę kolorowe hafty, ale skoro dziecko chce takie ....
Usuńha ha ha, no nie dziwię się, że po takiej czerni musisz haftować cos kolorowego :)
OdpowiedzUsuńale hafcik fajny, symboliczny ale wiele mówi.
może zobaczymy kiedyś tą kołderkę z innymi pictogramami, w całości :)
plizzzz, jestem b. ciekawa jak to wygląda :)
Marta postaram się pokazać kołderkę jak już będzie uszyta (gdzieś za 2-3 miesiące) - gdybym zapomniała to przypomnij mi, proszę.
UsuńGrażka kiedyś szyła taką kołderkę, ale z dodatkiem czerwonego.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, czy ma zdjęcie na Pacasie.
Dla dzieci słabowidzących właśnie wzory czarno-białe potrzebne do nauki.
Elu !!! Ja na słonecznego miśka dla Agatki zużyłam prawie 4 motki, ale żółtego na szczęście :):):)
Masz rację Tereniu - na królika dla Agatki też poszło trochę nitek, na szczęście nie czarnych :))
UsuńOj podziwiam :) ja jednokolorowe wzorki lubię, ale niekoniecznie z taka powierzchnia do haftu tym jednym kolorem :) ale cel szczytny więc też inną motywacje człowiek ma :)
OdpowiedzUsuń