Strony

wtorek, 26 lutego 2013

Czarno widzę

Podczas ostatniego weekendu wyszywałam kwadracik na kołderkę dla 5-cioletniego autystycznego Stasia, który bardzo lubi piktogramy (czarno-białe obrazki służące komunikacji).
Tak powstało jabłko

kanwa 14 ct (bo na takiej wyszywamy kwadraty), mulina Ariadna - wyszywałam potrójną nitką, żeby nie było prześwitów (zużyłam 2,5 motka).

Po tym wyszywaniu wszystko widzę na czarno - muszę koniecznie wyszyć coś kolorowego!!
A tymczasem zgłaszam się do Titanii na Twórczy weekend i idę zobaczyć co nowego powstało u innych pracowitych mróweczek - Was też serdecznie zapraszam.

21 komentarzy:

  1. ja też czarne widzę.... nie dziwię się,że czarno widzisz, po takiej pracy i braku słońca za oknem.... ale efekt jest i radośc będzie wielka :) Andula

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie wyszło to jabłuszko i udział w akcji godny pochwały. Prześwitów w takich pracach też nie lubię, tym bardziej podoba mi się dokładność z jaką wyszyłaś tek obrazek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja na hafcie się nie znam,ale doceniam ogrom mrówczej pracy

    OdpowiedzUsuń
  4. Jabłuszka wyszło super :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo, że czarne - to smakowite jabuszko ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że sprawi radość Stasiowi :))

      Usuń
  6. Hafcik świetnie wyszedł. Radość będzie duża. prscuś z Ciebie Elu :-) Danusia

    OdpowiedzUsuń
  7. Jednokolorowe hafty są bardzo monotonne, a czarne, tym bardziej. Ale wyszło świetnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię haftować jednokolorowe płaszczyzny - wolę to od przeskakiwania po jednym krzyżyku - tylko może niekoniecznie czarne... no ale skoro takie było zamówienie :))

      Usuń
  8. Ciekawy sposób postrzegania świata... ja tam jednak wolę wiosenne kolorki więc życzę Ci aby widoczki były iście wiosenne i kolorki Cię otuliły dla przełamania tej czerni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę kolorowe hafty, ale skoro dziecko chce takie ....

      Usuń
  9. ha ha ha, no nie dziwię się, że po takiej czerni musisz haftować cos kolorowego :)
    ale hafcik fajny, symboliczny ale wiele mówi.
    może zobaczymy kiedyś tą kołderkę z innymi pictogramami, w całości :)
    plizzzz, jestem b. ciekawa jak to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta postaram się pokazać kołderkę jak już będzie uszyta (gdzieś za 2-3 miesiące) - gdybym zapomniała to przypomnij mi, proszę.

      Usuń
  10. Grażka kiedyś szyła taką kołderkę, ale z dodatkiem czerwonego.
    Nie pamiętam, czy ma zdjęcie na Pacasie.

    Dla dzieci słabowidzących właśnie wzory czarno-białe potrzebne do nauki.
    Elu !!! Ja na słonecznego miśka dla Agatki zużyłam prawie 4 motki, ale żółtego na szczęście :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Tereniu - na królika dla Agatki też poszło trochę nitek, na szczęście nie czarnych :))

      Usuń
  11. Oj podziwiam :) ja jednokolorowe wzorki lubię, ale niekoniecznie z taka powierzchnia do haftu tym jednym kolorem :) ale cel szczytny więc też inną motywacje człowiek ma :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz ślad po sobie - za każde pozostawione słowo dziękuję.