Strony

poniedziałek, 25 maja 2015

SAL "Rosetta" - skończony

Przymusowy odwyk od komputera zaowocował postępem w robótkowaniu.
Wprawdzie kolejny blog Agnieszki (organizatorki zabawy) zniknął w otchłani sieci, ale ja nie lubię mieć UFO-ków więc skończyłam SAL "Rosetta".
Tak było poprzednio
a tak skończony, została jeszcze tylko oprawa, ale to później
Dane techniczne:
wielkość wzoru 261 x 196 krzyżyków,
 kanwa Aida Zweigart 20 ct (80 xxx/10cm), kolor nr 264 - ecru
mulina: MEZ nr 46 - ramka, Ariadna 1654 - rozety, haftowane pojedynczą nitką.

14 komentarzy:

  1. Ślicznie wyszedł, fajnie dobrane kolory.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zakończenia haftu; na pewno będziemy podziwiały niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo pracy kosztowała Cię ta rozeta ale efekt bardzo fajny .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. brawo, ukonczony ufok to zawsze powód do radości :) rozetki mają piekne szczegóły. ciekawa jestem oprawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie był UFO-k - SAL trwa do końca roku tylko zniknął z sieci blog organizatorki.

      Usuń
  5. Gratulacje! Śliczny efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czapki z głów - jestem pod wrażeniem. Naprawdę się napracowałaś, ale było warto :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny ten "Sal Rosetta" . Ciekawie wyglądałby w jednym kolorze.)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zestawienie kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam cierpliwośc w haftowaniu tych rozet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom wcale nie były takie trudne.
      Kiedy zaczynałam haftować myślałam, że będzie dużo trudniej.

      Usuń
  10. Piękne rozety.Ciekawa jestem jak je oprawisz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale cudne rozety! Napracowałaś się nieźle. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz ślad po sobie - za każde pozostawione słowo dziękuję.