Zbliżają się moje urodziny więc czas zacząć chwalipięctwo :))
- spokojnie, prezentów urodzinowych jeszcze pokazywać nie będę(na razie mam dwa), czekają na swój czas.
W zakończonej w ubiegłym miesiącu zabawie "Jesienna awantura" u Iriny za terminowe pokazanie ukończonej pracy wygrałam nagrodę-niespodziankę. Oto ona
i sama jesienna zawieszka
Irina serdecznie dziękuję :))
Przed chwilą listonosz przyniósł mi kolejny prezent - piękną bombkę w jedynie słusznym kolorze :))
okazało się, że Daria postanowiła nagrodzić mnie za największe gadulstwo na jej blogu.
Serdecznie dziękuję :))
Oprócz bombki był również prezent urodzinowy, ale ten czeka nierozpakowany - ćwiczę swoją ciekawość.
Ciesze się :) ale proszę o trochę wyrozumiałości, bo zaczynam dopiero przygodę z bombkami i kanzashi, a te kwiatki robiłam pierwszy raz :)a perełka odpadła ?
OdpowiedzUsuńDaria, ja nigdy nie oceniam prezentów pod względem jakości wykonania - po prostu cieszy mnie fakt, że ktoś poświęcił swój czas, żeby zrobić coś dla mnie.
UsuńPerełka trochę się w podróży poluzowała, ale już jest na swoim miejscu.
Piękne prezenty;)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty dostałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wspaniałe prezenty otrzymałaś, gratuluję.
OdpowiedzUsuńO kochana to jeszcze trochę poczekasz z tymi swoimi prezentami :)
OdpowiedzUsuńAle te co już pokazałaś są super :)
No poczekam, a mam inne wyjście? Jak się ktoś urodził w ostatnim dniu roku to cały rok ma "w plecy" :)
Usuńgratuluję prezentów :)
OdpowiedzUsuńFajnie dostawać takie prezenty!:)
OdpowiedzUsuńFajne prezenciki.
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty!
OdpowiedzUsuńFajne prezenciki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty :)
OdpowiedzUsuńOba prezenty bardzo fajne, ale ta bombka - świetna.
OdpowiedzUsuń