Pora na kolejną odsłonę TUSAL-owego słoika
po produkcji kartek do zabaw kartkowych zostały skrawki kanwy więc też wylądowały w słoiku.
I jeszcze zaglądamy do środka
przeważają brązowe nitki - to odpadki po lesie - choć inne kolory też się pojawiają.
Eluniu! śliczny ten twój słoiczek,i widać że dużo pracujesz bo w słoik prawie pełen - Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńO rany, u Ciebie prawie pełny słoiczek.
OdpowiedzUsuńMój maleńki słoiczek zapchał się....
OdpowiedzUsuńdlatego mój jest dość duży, a i tak pod koniec roku trzeba w nim upychać nitki.
UsuńW słoiczku sporo przybyło :)
OdpowiedzUsuńMój dwulitrowy już też prawie pełen, a to dopiero maj:P A niby nie wyszywam... :P
OdpowiedzUsuń