Dziś nie będzie żadnych robótek będzie za to chwalipięctwo.
Zacznę od zabawy
u Eli
Niestety z przyczyn losowych zabawa zakończyła się przed terminem. Szkoda, bo wzorki zaprojektowane przez Elę wyszywało się bardzo przyjemnie, no ale życie pisze swoje scenariusze. Na zakończenie zabawy Ela przygotowała dwie nagrody dla uczestniczek - bony upominkowe wartości 30 zł na zakupy w pasmanterii "Haftix".
Jeden z tych bonów dostałam ja, bo jako jedyna wyhaftowałam wszystkie wzory.
Bardzo ucieszył mnie ten prezent, bo okazało się, że braknie mi muliny na dokończenie śnieżnych kul i brakuje mi kilku kolorów do SAL-u z choinką więc prędko wykorzystałam nagrodę i oto moje zakupy
Eli jeszcze raz serdecznie dziękuję za prezent :)
Kolejny prezent przywędrował od
Uli jako podziękowanie za udział w organizowanym przez nią SAL-u "Cztery pory roku"
Spodziewałam się jakiegoś drobiazgu, a tymczasem same zobaczcie jakimi wspaniałościami zakupionymi w
sklepie Moniki obdarowała nas Ula
Ula jeszcze raz serdecznie dziękuję za tę niespodziankę - wszystkie przydasie z pewnością wykorzystam.
A teraz zabieram się do roboty - śnieżne kule czekają.