Kiedy uporałam się z pracami na wszystkie zabawy, w których biorę udział - a jest ich aż 9! - przyszła pora na haftowanie zimowego kota.
Pierwsze krzyżyki już postawione
Tak ma wyglądać
zmieniłam kanwę na białą,
bo poprzednie koty też są haftowane na białej Aidzie 14 ct
I po kilku dniach jest już głowa i księżyc
Haftuje się powoli, bo wprowadziłam kilka zmian - zamiast półkrzyżyków robię pełne krzyżyki - podobnie robiłam w letnim i jesiennym, bo wiosenny jest haftowany pełnymi krzyżykami, a chciałam, żeby wszystkie wyglądały tak samo. W związku z tym muszę co chwila sprawdzać na schemacie, bo obok krzyżyka, który właśnie robię może być (oznaczony innym symbolem) półkrzyżyk tego samego koloru.
Zanim organizatorki zabaw blogowych podadzą wytyczne na nowy miesiąc, jeszcze trochę krzyżyków przybędzie.
Miłego weekendu Wam życzę :)
Fajne są te koty z widokami. :)
OdpowiedzUsuńJa też wyszywam krzyżykami tam, gdzie schemat pokazuje półkrzyżyk, tyle, że biorę jaśniejszy odcień nitki.
Pozdrawiam ciepło.
Jejku, 9 zabaw, ja mam problem z 4 zabawami, kotek już jest piekny, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAż 9 zabaw. Zaszalałaś :).
OdpowiedzUsuńKotek już mi się podoba i fajnie, ze haftujesz go na białej kanwie :).
Śliczny haft będzie. Kociara i nie tylko będzie zachwycona jak ja. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńFajny ten kot będzie i super Ci idzie to wyszywanie gratuluję !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny haft, podoba mi się ta seria kotów w różnych porach roku:)
OdpowiedzUsuń