Znajdziesz mnie tutaj

wtorek, 29 stycznia 2013

Krzyżyk za krzyżykiem

Krzyżyk za krzyżykiem, 
za krzyżykiem krzyżyk, 
a za tym krzyżykiem jeszcze jeden krzyżyk...
Siedzę w domu (wychodzę tylko jak muszę) i wyszywam. Obrazki SAL-owe na luty już gotowe, czekają na dni prezentacji, inne prace "prezentowe' również się robią, ale nie mogę ich jeszcze pokazać więc zaczęłam wyszywać Papieża.Po poprzednim weekendzie miałam tyle
prawie cała stuła, a przez ostatni tydzień i weekend przybyło tyle
kanwa Aida polska 18ct, nitki Ariadna, jedynie "twarzowe" DMC i Anchor

Nitki dobierałam wg podanego klucza jednak niektóre kolory podczas wyszywania zmieniłam na jaśniejsze, bo te podane wydawały mi się zbyt ciemne. Zobaczę jak to będzie wyglądać w całości.
Zrobiłam też dwie karteczki urodzinowe dla chrześnicy i koleżanki z kołderkowa, ale tak się spieszyłam z ich wysłaniem, żeby dotarły na czas, że dopiero po powrocie z poczty uświadomiłam sobie, że nie zrobiłam zdjęć - trudno.
Ale za to pokażę Wam moją Kiciatą, która łaskawie pozwoliła się sfotografować


 tu towarzyszy mi przy wyszywaniu
 liczy krzyżyki
 na lodówce jest dobry punkt obserwacyjny
to by było na tyle dzisiaj - idę dalej krzyżykować.

Ponieważ Titania ogłosiła kolejny (już 70 -ty) Twórczy weekend więc melduję się tam z moim haftem.

piątek, 11 stycznia 2013

TUSAL 2013 - styczeń

Zgodnie z harmonogramem dziś pierwsza odsłona mojego TUSAL-owego słoiczka

nitek nazbierało się w nim już dość dużo, bo równolegle haftowałam 3 projekty: dwa SAL-e i metryczkę dla wnuka mojego brata, który wkrótce się urodzi.
Metryczkę na razie skończyłam - tak wygląda po zdjęciu z tamborka
                                   
kanwa 16ct, mulina DMC (brązy) i Ariadna (niebieskie)
teraz czekam na narodziny, żeby dohaftować datę i imię.

Metryczkę zgłaszam na 69 Twórczy weekend  u Titanii.

środa, 9 stycznia 2013

Kici, kici, kici....

Mój drugi SAL na jaki zapisałam się w tym roku to Retro koci SAL u Meri.
Początkowo planowałam, że obrazki z tego kalendarza trafią na kołderki dla chorych dzieci i nawet go wyhaftowałam - tak wygląda (jeszcze nie wyprasowany)
a potem żal mi się zrobiło, bo te koty są rewelacyjne i postanowiłam, że mnie też coś się należy - więc ja będę miała koci kalendarz. Tak więc szybko zabrałam się do roboty i zgodnie z terminarzem dziś pokazuję - oto są
"Kocie rękawiczki"
kanwa aida polska 16 ct, mulina Ariadna - kolor tła dobierałam wg zamiennika, oczka - zielone koraliki z domowych zapasów, kropki w napisie - czarne koraliki Jablonex

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Haftuję metalikami - test muliny Madeira Metallic

Szczerze mówiąc to nie mam prawie żadnego doświadczenia w haftowaniu nićmi metalizowanymi. Powód tego jest  bardzo prosty: większość moich haftów przeznaczona jest na kołderki dla chorych dzieci, a co za tym idzie towarzyszą one dzieciom podczas pobytów w szpitalach, na turnusach rehabilitacyjnych czy nawet w domach - taka kołderka (i hafty na niej) musi być często prana i prasowana więc użycie nici metalizowanych odpada.
Kiedyś haftowałam pamiątkę ślubu dla koleżanki mojej córki i tam używałam muliny metalizowanej DMC - haftowało mi się nią koszmarnie, bo nitka przecierała się w uszku igły. Ale odkąd przeczytałam u Chagi w jaki sposób nawlekać nitkę obiecałam sobie, że kiedyś spróbuję jeszcze raz.
Teraz postanowiłam zmierzyć się z nitkami Madeiry
Madeira Metallic nr 12 
Kolor: gold 32
 zdjęcie pochodzi ze strony  sklepu

 Szpulka ma 40 m.
Skład: 70% wiskoza, 29% metalizowany poliester, 1% czyste srebro.

 Nadaje się do haftu, koronek klockowych, szydełkowych, frywolitkowych oraz wykonywanych na drutach. Można ją używać do pikowania ręcznego lub maszynowego.
Nitka jest skręcana z 3 niteczek, które łatwo można rozdzielić
Cena: ok. 9 zł
tak wygląda mój haft wykonany tą nitką.
Kanwa aida 14ct, nici rozdzieliłam na pojedyncze i taką 1/3 nitki złożoną na pól haftowałam, nawlekałam z pętelką na igle.
Nie jestem zachwycona : nitka jest dość szorstka (może to ten dodatek srebra jest powodem), wprawdzie po wykonaniu kilkunastu ściegów robi się gładsza, ale i tak haftuje się dość ciężko. Przy tym przeciera się przy uszku igły więc o haftowaniu pojedynczą nitką można pomarzyć.Cały haft jest dość sztywny - w moim przypadku to nie ma zasadniczego znaczenia, bo przeznaczę go na kartkę, ale jeśli miałby to być fragment jakiegoś większego haftu to wydaje mi się, że odznaczałby się od reszty.

Madeira Metallic nr 15
Kolor: 1528 
zdjęcie pochodzi ze strony sklepu
Szpulka 100 m.
 Skład: 60% poliester, 40% metalizowany poliester.
 Nadaje się  do tradycyjnego haftu złotego, koronek klockowych, szydełkowych, frywolitkowych a także do dekoracyjnego pikowania ręcznego lub maszynowego.
Ma również zastosowanie do wykonywania szydełkowej lub frywolitkowej biżuterii.

Jest bardzo mocno skręcona, składa się z 3 nitek, które bardzo łatwo można rozdzielić. 
Cena: ok. 12 zł
a tu choinka wyszyta tą nitką
Kanwa 16 ct, haftowałam nierozdzieloną nitką, nawlekając tradycyjnie.
Haftuje się świetnie, nitka - chociaż ja określiłabym ją raczej jako cieniuteńki drucik - jest mięciutka, nie przeciera się w uszku igły, delikatnie się w nim załamuje, ale łatwo to załamanie wyprostować.
Trochę się skręca podczas haftowania choć producent pisze, że jest to nitka nieskręcająca się.
Bardzo łatwo rozdziela się na pojedyncze nitki - już nawet przy nawlekaniu igły - ale przeciągnięcie rozkręconym końcem nitki po kulce wosku pszczelego -Aniu bardzo dziękuję :)) - skutecznie zaradziło temu problemowi aż do końca uciętej nitki. Gotowy haft nie jest taki sztywny jak w przypadku Madeiry nr 12. Z tej nitki jestem bardzo zadowolona i myślę, że będę z niej korzystać w przyszłości - gdyby jeszcze było więcej kolorów :)
Nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała tej nitki w hafcie matematycznym
tak wygląda haft wykonany pojedynczą rozkręconą nitką.
Wyszywało się świetnie, podobnie jak całą nitką, nitka nie przeciera się w uszku igły, delikatnie się załamuje, ale można to załamanie wyprostować.
Z pewnością jeszcze nie raz będę z niej korzystać w hafcie matematycznym.

Dziękuję Pasmanterii HaftiX za możliwość przetestowania tych nici - tam też możne je kupić.

sobota, 5 stycznia 2013

Kartki i krzyżyki

Najpierw parę zaległości (będzie trochę zdjęć):
w ramach wymianki "Kartka na imieniny" zrobiłam karteczkę dla Ewy - Dzwoneczka
 dla znajomej mamy - karteczka urodzinowa
dla Marty - Titanii zrobiłam taką karteczkę ze znakiem zodiaku - zbyt późno dowiedziałam się kiedy ma urodziny więc bez życzeń, ale za to z charakterystyką osoby urodzonej pod tym znakiem - ciekawa jestem na ile jest prawdziwa
dołączyłam też życzenia świąteczne
To tyle ubiegłorocznych prac, a teraz nowości - znajoma mamy, dla której robiłam kartkę na  85-te urodziny poprosiła o zrobienie kilku karteczek okolicznościowych - oto one




Wczoraj przywędrowała do mnie karteczka z życzeniami świątecznymi od Marty - Titanii
Marta bardzo dziękuję - śliczna jest :))

Tyle o papierkach, a teraz xxx. Zapisałam się na dwa SAL-e, Lizzie Kate u Hanulka pokazywałam w poprzednim poście, "Retro Koci" SAL u Meri pokażę w przyszłym tygodniu a w tzw. "międzyczasie" wyszywam metryczkę dla wnuka mojego brata - maluszek urodzi się w lutym więc muszę się spieszyć. Na dziś mam tyle
lubię wyszywać wzorki Vervaco, bo nie ma w nich backstitchy, których nie cierpię robić (ale czasami niestety są konieczne dla poprawy wyrazistości obrazu).
Potem mam zamówienie na portret  naszego Papieża (też z terminem, bo ma być prezentem urodzinowym). Mniej więcej w tym samym czasie potrzebna będzie pamiątka pierwszej Komunii św. dla wnuka sąsiadki, chyba w lecie będzie się żenił syn kolejnej sąsiadki - następna pamiątka, a potem urodzi się moje wnuczątko.....
Między tymi wszystkimi planami chciałabym wyszyć jakieś kwadraty dla chorych dzieci z Kołderkowa  - tylko nie znam metody wydłużenia doby. Gdyby ktoś wiedział jak to zrobić z otwartymi ramionami przyjmę radę :))
To by było tyle na dziś - serdecznie pozdrawiam wytrwałych, którzy dotrwali do końca :))

Te wszystkie karteczki zanoszę do Titanii na 68 Twórczy weekend

czwartek, 3 stycznia 2013

SAL Lizzie Kate - styczeń

Zapisałam się u Hanulka na SAL Lizzie Kate.
Zastanawiałam się co zrobić z tych obrazków i w końcu postanowiłam, że zrobię z nich kalendarz dla wnuków mojej koleżanki, a że ich mama jest anglistką to i angielskie nazwy miesięcy im się przydadzą.
Tak wygląda mój obrazek

kanwa aida polska 14 ct, mulina Ariadna wg zamiennika

haftowało się bardzo przyjemnie tym bardziej, że obrazeczek nie jest duży 47x47 krzyżyków.

Bałwanka zgłaszam do 68 Twórczego weekendu
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...