Kiedy jako nastolatka zaczynałam swoją przygodę z igłą moja śp. babcia, która była krawcową i niesamowitą pedantką, ciągle powtarzała mi, że lewa strona powinna wyglądać tak jak prawa. Te słowa zostały mi w pamięci i dziś haftując staram się wcielać je w życie:
haft jednokolorowy
haft kolorowy bez backstitchy
haft kolorowy z backstitchami
Wiem, że moim pleckom jeszcze baaaardzo daleko do ideału, ale staram się, żeby przynajmniej wyglądały porządnie. A dzięki tej zabawie mam możliwość zwiedzenia blogów innych hafciarek, zobaczenia jak one sobie radzą z tyłami i może jeszcze czegoś się nauczę.
Dziękuję Elu za tę możliwość i pouczającą zabawę.
Elu, nie bądź dla siebie zbyt surowa, Twoje plecki wyglądają fantastycznie :) Ja też staram się, żeby tył wyglądał ładnie, zresztą, kiedy "plecki" są w miarę estetyczne, to też łatwiej się pracuje nad projektem :)
OdpowiedzUsuńZ hasłem "Pokaż plecy" kojarzy mi się kartka, którą wyszyłam na urodziny brata.
OdpowiedzUsuńdla mnie idealnie
OdpowiedzUsuńBardzo ładne plecki :)
OdpowiedzUsuńOh, ja to bym chciała mieć chociaż w połowie tak ładny tył haftu, jak Ty! Gdzie tego można się nauczyć?
OdpowiedzUsuńśliczne plecy, moje aż tak idealnie nie wyglądają choć też się staram
OdpowiedzUsuńElunia! Jesteś wspaniałą nastepczynia swojej babci!
OdpowiedzUsuńMi też tak zawsze mówiono, że tył powinien być tak ładny jak przód. No i tak się staram haftować. Twoje plecki Eluniu, super! :)
OdpowiedzUsuńEluniu - jak dla mnie to Twoje wykonanie to IDEAŁ
OdpowiedzUsuńJak dla mnie idealne te Twoje plecki :)
OdpowiedzUsuńEluniu, przepiękne plecki!
OdpowiedzUsuńPiękne masz plecki, ja niestety "knocę" plecki, zawsze wyglądają jak pole bitwy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Twoje plecy nie wyglądają najgorzej :P powiedziałabym że wyglądają rewelacyjne w stosunku do moich ;)
OdpowiedzUsuńAle cuda!!! Plecy są świetne. jak ja kiedyś próbowałam wyszywać to miałam z tyłu koszmarny bałagan. Ten czajniczek jest boski. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać że to naprawdę bardzo ładne plecy :)
OdpowiedzUsuńOryginalna zabawa!:) A plecki twoje są bardzo udane.:))
OdpowiedzUsuńWspaniałe plecki! Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńprzepiekne plecki- jak front robotki! mam podobnego swirka na tym punkcie ;-) widze, ze haftujesz wspaniale motto, ktore u mnie juz wisi, tylko w kolorze zielonym ;-) - znaczy sie rowniez uwielbiasz Ogoniaste! pozdrowionka od wielbicielki robotek i kociambrow;-)
OdpowiedzUsuńTwoje hafty z obydwu stron piękne i staranne - wiem o tym od lat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
O tak ! Wyglądają wspaniale! Gratuluję pięknych plecków!
OdpowiedzUsuńjeśli twoje plecki są dalekie do ideału, to moje przy nich to jakaś masakra :P
OdpowiedzUsuń