Zgłosiłam się do zabawy u Reni
Wprawdzie na drutach robić umiem, bo dawno temu w szkole podstawowej nauczyłam się przerabiać oczka prawe i lewe - czyli podstawy mam, a cała reszta to jestem samoukiem. Z niemieckich gazet robótkowych (nie znam niemieckiego, a tylko do takich miałam kiedyś dostęp) uczyłam się czytać schematy i wg nich przerabiać wzory. Robiłam swetry dla siebie i znajomych, później sweterki, czapki i szaliki dla dzieci, potem druty poszły w odstawkę. Wróciłam do nich, gdy w internecie znalazłam chusty robione na drutach. Dużo już umiem, ale chcę nauczyć się więcej - najwięcej problemów mam z angielskimi skrótami stosowanymi w schematach. Tyle tytułem wstępu, a teraz już
- oczka prawe i ścieg francuski
Dla syna znajomej zrobiłam szalik - baktus
Nie jest to typowy baktus ponieważ robiony jest wszerz - przepis na niego znalazłam na tym blogu
klik - dziękuję za udostępnienie :)
Zadanie dodatkowe:
- oczka lewe oraz ściągacz pojedynczy i podwójny
zrobiłam sobie taki golfik - zawsze jest mi zimno w szyję
na górze ściągacz 1x1
na dole ściągacz 2x2
Pierwsze zadania odrobiłam - mam nadzieję, że Renia zaliczy.
A ja wracam do krzyżyków i papierków, bo miesiąc się kończy i trzeba wywiązać się z zabaw, w których biorę udział.