A tak wygląda nakarmiony słoiczek
Zebrało się w nim już dość sporo "śmieci", bo biorę udział w kilku zabawach karteczkowych i kilku SAL-ach więc odpadki powstają.
Teraz zaczynam myśleć jak go przyozdobić, bo w przyszłym miesiącu musi już być ubrany.
W zabawie u Ewy wyzwanie # 2
a wytyczną na ten tydzień miała być inwazja kurczaków.
Planowałam zupełnie inne kartki, ale niestety chore wnuki i konieczność zaopiekowania się nimi przewróciły moje plany do góry nogami. W końcu na ostatnią chwilę powstały takie karteczki:
Pomaleńku
przez podwórze
idą dzieci kurze.
W
kropki, w ciapki, malowanki,
bo
to miały być pisanki...
Mam nadzieję, że Ewa zaliczy mi to wyzwanie.
Witam serdecznie nową obserwatorkę Izabellę Ralską - rozgość się i czuj się dobrze.