Podczas ostatniego weekendu wyszywałam kwadracik na kołderkę dla 5-cioletniego autystycznego Stasia, który bardzo lubi piktogramy (czarno-białe obrazki służące komunikacji).
Tak powstało jabłko
kanwa 14 ct (bo na takiej wyszywamy kwadraty), mulina Ariadna - wyszywałam potrójną nitką, żeby nie było prześwitów (zużyłam 2,5 motka).
Po tym wyszywaniu wszystko widzę na czarno - muszę koniecznie wyszyć coś kolorowego!!
A tymczasem zgłaszam się do Titanii na Twórczy weekend i idę zobaczyć co nowego powstało u innych pracowitych mróweczek - Was też serdecznie zapraszam.
Znajdziesz mnie tutaj
Etykiety
zabawy blogowe
(920)
haft krzyżykowy
(720)
kartki
(454)
wyzwania
(309)
haft matematyczny
(211)
obrazy i obrazki
(179)
wymiany
(107)
zawieszki
(98)
akcje charytatywne
(70)
plastikowa kanwa
(65)
dzianina
(63)
ozdoby choinkowe
(62)
zakładki
(62)
kołderkowe kwadraty
(61)
sampler
(39)
chusta
(35)
biscornu
(25)
czekoladownik
(23)
kartka-księga
(17)
magnesy
(13)
"Choinka 2024"
(10)
"Coś prostego"
(10)
"Rękodzieło i przysłowia albo...2"
(9)
kanwa drukowana
(9)
metryczka
(9)
"Kartkowanie z Ulą"
(8)
"Od Wielkanocy do Wielkanocy 2"
(8)
karta kolorów
(6)
"Winter Village"
(5)
igielnik
(2)
wtorek, 26 lutego 2013
środa, 20 lutego 2013
Portret Papieża i karteczki
Skończyłam wyszywać. Wyprany, jeszcze nie wyprasowany prezentuje się tak
w przyszłym tygodniu zawiozę go do oprawy.
Zaczęłam też haftować marcowy obrazek do SAL-u Lizzie Kate
Jako przerywnik od krzyżyków zrobiłam takie karteczki
Pierwsze dwie dla kolegi męża i jego córki i zięcia, a trzecia będzie dla mojego brata i bratowej jak już zostaną dziadkami.
Karteczki robiłam podczas weekendu więc zgłaszam się na Twórczy weekend u Titanii i idę oglądać co nowego zrobiły inne dziewczyny, Was też zapraszam.
w przyszłym tygodniu zawiozę go do oprawy.
Zaczęłam też haftować marcowy obrazek do SAL-u Lizzie Kate
Jako przerywnik od krzyżyków zrobiłam takie karteczki
Pierwsze dwie dla kolegi męża i jego córki i zięcia, a trzecia będzie dla mojego brata i bratowej jak już zostaną dziadkami.
Karteczki robiłam podczas weekendu więc zgłaszam się na Twórczy weekend u Titanii i idę oglądać co nowego zrobiły inne dziewczyny, Was też zapraszam.
niedziela, 17 lutego 2013
Mruczki świętują
Dziś
tango z kotem w worku
tango z kotem w wannie
tango z kotem w wannie
ciekawski
sprawdza starannie
co robię jem wyrzucam
sprawdza co mam w torbie
zagląda do zlewu zagląda do garnków
rano pilnuje bym wstała do pracy
a gdy wracam
bezczelnie rozwalony
drzemie w moich rzeczach
sprawdza starannie
co robię jem wyrzucam
sprawdza co mam w torbie
zagląda do zlewu zagląda do garnków
rano pilnuje bym wstała do pracy
a gdy wracam
bezczelnie rozwalony
drzemie w moich rzeczach
tango z kotem w szafie
tango z kotem w śmieciach
tango z kotem w śmieciach
zadziorny
znienacka za piętę mnie łapie
gdy wchodzę po schodach
czy zdejmuję buty
kradnie cukier w kostkach
poluje na muchy
i na samoloty
ale by złapał coś (poza mną)
niestety rzecz rzadka
znienacka za piętę mnie łapie
gdy wchodzę po schodach
czy zdejmuję buty
kradnie cukier w kostkach
poluje na muchy
i na samoloty
ale by złapał coś (poza mną)
niestety rzecz rzadka
tango z kotem na tacy
tango z kotem w kwiatkach
tango z kotem w kwiatkach
zazdrosny
gdy siadam do pracy
kładzie się na kartkach
albo usiłuje wleźć mi na kolana
zajmuje całe biurko
wyłącza telefon
zwala wszystkie książki
a zwykle chodzi o to
żeby go właśnie podrapać po uszku
gdy siadam do pracy
kładzie się na kartkach
albo usiłuje wleźć mi na kolana
zajmuje całe biurko
wyłącza telefon
zwala wszystkie książki
a zwykle chodzi o to
żeby go właśnie podrapać po uszku
tango z kotem w butach
tango z kotem w łóżku
tango z kotem w łóżku
gdy gadam od rzeczy
cierpliwie mnie słucha
i wita serdecznie
gdy wracam do domu
bez protestów znosi humory psikusy
i moich sekretów nie zdradza nikomu
ideał przyjaciela
czego mam chcieć więcej?!
może - żeby wreszcie przestał wsadzać łapę
do rondelka z mięsem
i wita serdecznie
gdy wracam do domu
bez protestów znosi humory psikusy
i moich sekretów nie zdradza nikomu
ideał przyjaciela
czego mam chcieć więcej?!
może - żeby wreszcie przestał wsadzać łapę
do rondelka z mięsem
tango z kotem w zębach
tango z kotem w zębach
tango z kotem w zębach
i moja Kiciata śpiąca na oparciu wersalki - nie zdążyłam włączyć lampy
piątek, 15 lutego 2013
Czerwona wymianka
Jakiś czas temu zapisałam się na czerwoną wymiankę u Etoile. Nadszedł czas aby pokazać prezenty.
Moją parą wymiankową była Beata ze Szczęśliwego zakątka - oto co dostałam:
wszystko razem
filcowe serduszko
szydełkowy wisiorek i kolczyki
różyczki ze wstążki
garść przydasi
Ja przygotowałam dla Beaty
chustę Springtime bandit (czerwoną), cieniutką dobrą jako dodatek do letniej sukienki
zakładkę do książki
karteczkę z haftem matematycznym
malutki bilecikz haftem matematycznym, w którym napisałam parę słów
i na koniec czekolada wsunięta w kwiatową banderolę z pasującym tu stempelkiem ze sklepu Digi-scrap
a tak wygląda sama banderola
Tyle sama wymianka, ale to jeszcze nie koniec prezentów.
Od Beaty dostałam jeszcze prywatną walentynkę:
wspaniały wisiorek
i zbliżenie, bo na poprzednim zdjęciu nie widać
Beata bardzo, bardzo serdecznie Ci dziękuję.
Dziękuję też Etoile za wspaniałą organizację tej zabawy :))
Moją parą wymiankową była Beata ze Szczęśliwego zakątka - oto co dostałam:
wszystko razem
filcowe serduszko
szydełkowy wisiorek i kolczyki
różyczki ze wstążki
garść przydasi
i na koniec coś dla ciała
Beata bardzo Ci dziękuję za te wszystkie śliczności :))Ja przygotowałam dla Beaty
chustę Springtime bandit (czerwoną), cieniutką dobrą jako dodatek do letniej sukienki
zakładkę do książki
karteczkę z haftem matematycznym
malutki bilecikz haftem matematycznym, w którym napisałam parę słów
i na koniec czekolada wsunięta w kwiatową banderolę z pasującym tu stempelkiem ze sklepu Digi-scrap
a tak wygląda sama banderola
Tyle sama wymianka, ale to jeszcze nie koniec prezentów.
Od Beaty dostałam jeszcze prywatną walentynkę:
wspaniały wisiorek
i zbliżenie, bo na poprzednim zdjęciu nie widać
Beata bardzo, bardzo serdecznie Ci dziękuję.
Dziękuję też Etoile za wspaniałą organizację tej zabawy :))
wtorek, 12 lutego 2013
Portretu Papieża cd.
Powoli zbliżam się do końca.
Podczas weekendu niewiele xxx przybyło, bo w sobotę byliśmy z mężem na premierze Oratorium śląskiego pt. "Wziemięwzięci" . To opowieść gwarą o jednym dniu z życia górnika, od świtu do zmierzchu..O pracy w kopalni, o wypadku jaki miał tam miejsce, o skutkach jakie wydobycie węgla powoduje na powierzchni.
Tematy bardzo mi bliskie, bo skutki wydobycia odczuwamy w naszym mieście wszyscy (niektórzy bardziej, bo ich domy groziły zawaleniem i musieli się wyprowadzić). Niespokojne oczekiwanie na powrót męża z szychty ćwiczyłam przez 19 lat - teraz jestem spokojna, bo mąż już jest na emeryturze. Ale za kilka miesięcy syn skończy szkołę i pójdzie do pracy - i znów zacznę czekać...- taki los matek i żon górników :)
A tak portret wygląda na dziś
myślę, że w najbliższy weekend uda mi się skończyć - następne obrazki czekają w kolejce. :)
A tymczasem zgłaszam się do Twórczego weekendu u Titanii.
Podczas weekendu niewiele xxx przybyło, bo w sobotę byliśmy z mężem na premierze Oratorium śląskiego pt. "Wziemięwzięci" . To opowieść gwarą o jednym dniu z życia górnika, od świtu do zmierzchu..O pracy w kopalni, o wypadku jaki miał tam miejsce, o skutkach jakie wydobycie węgla powoduje na powierzchni.
Tematy bardzo mi bliskie, bo skutki wydobycia odczuwamy w naszym mieście wszyscy (niektórzy bardziej, bo ich domy groziły zawaleniem i musieli się wyprowadzić). Niespokojne oczekiwanie na powrót męża z szychty ćwiczyłam przez 19 lat - teraz jestem spokojna, bo mąż już jest na emeryturze. Ale za kilka miesięcy syn skończy szkołę i pójdzie do pracy - i znów zacznę czekać...- taki los matek i żon górników :)
A tak portret wygląda na dziś
myślę, że w najbliższy weekend uda mi się skończyć - następne obrazki czekają w kolejce. :)
A tymczasem zgłaszam się do Twórczego weekendu u Titanii.
niedziela, 10 lutego 2013
TUSAL 2013 - luty
Dziś księżyc w nowiu więc pora pokazać słoiczek.
Tak wygląda ozdobiony
Ubrałam go wykorzystując dwie najbliższe mi techniki- haft krzyżykowy i dzianinę, zabrakło trzeciej - haftu matematycznego -ale myślę, że może w przyszłym roku coś wymyślę.
A tyle nitek przybyło od ubiegłego miesiąca
Mój słoiczek zgłaszam na Twórczy weekend u Titanii.
Tak wygląda ozdobiony
Ubrałam go wykorzystując dwie najbliższe mi techniki- haft krzyżykowy i dzianinę, zabrakło trzeciej - haftu matematycznego -ale myślę, że może w przyszłym roku coś wymyślę.
A tyle nitek przybyło od ubiegłego miesiąca
ubranko dzianinowe wykończone jest gumką, żeby można było je zsunąć, bo wtedy lepiej widać zawartość słoika.
Mój słoiczek zgłaszam na Twórczy weekend u Titanii.
sobota, 9 lutego 2013
Retro Koci SAL - luty
Dziś 9 dzień lutego więc pora pokazać drugie wcielenie kota.
Oto mój kociak
mulina Ariadna, kolory dobierane z tego co mam w domu (wzorując się na oryginale)
a tak wyglądają obydwa razem
Oto mój kociak
mulina Ariadna, kolory dobierane z tego co mam w domu (wzorując się na oryginale)
a tak wyglądają obydwa razem
środa, 6 lutego 2013
W dalszym ciągu krzyżyki
Krzyżykuję prawie bez przerwy - no bez przesady: rodzina chce jeść, spać też trzeba :)) - a końca nie widać.
Po tygodniu prac portret Papieża wygląda tak
podoba mi się coraz bardziej.
w przerwie zrobiłam taką karteczkę dla Marii
a podczas weekendu (ponieważ zaczął się luty) zaczęłam xxx następnego kocura
dobija mnie to xxx tła - schodzi cały motek nici - ale bez tła te kocury wyglądają nieciekawie.
Z tymi moimi xxx zgłaszam się do Titanii na 71 Twórczy weekend i idę zobaczyć co nowego powstało u innych dziewczyn - Was też zapraszam.
Po tygodniu prac portret Papieża wygląda tak
podoba mi się coraz bardziej.
w przerwie zrobiłam taką karteczkę dla Marii
a podczas weekendu (ponieważ zaczął się luty) zaczęłam xxx następnego kocura
dobija mnie to xxx tła - schodzi cały motek nici - ale bez tła te kocury wyglądają nieciekawie.
Z tymi moimi xxx zgłaszam się do Titanii na 71 Twórczy weekend i idę zobaczyć co nowego powstało u innych dziewczyn - Was też zapraszam.
piątek, 1 lutego 2013
SAL Lizzie Kate - luty
Dziś pierwszy dzień nowego miesiąca więc pora pokazać lutowy hafcik
ponieważ w żadnym z dostępnych sklepów nie znalazłam takich malutkich guziczków to zdecydowałam się na przyszywanie perełek - nawet mi się to podoba.
A tak wyglądają obydwa hafciki razem
bałwankowi też doszyłam perełki, które udają śnieg - mam nadzieję, że Alina Malinowa nie będzie miała mi za złe, że pomysł odgapiłam od niej, ale bardzo spodobało mi się takie rozwiązanie.
ponieważ w żadnym z dostępnych sklepów nie znalazłam takich malutkich guziczków to zdecydowałam się na przyszywanie perełek - nawet mi się to podoba.
A tak wyglądają obydwa hafciki razem
bałwankowi też doszyłam perełki, które udają śnieg - mam nadzieję, że Alina Malinowa nie będzie miała mi za złe, że pomysł odgapiłam od niej, ale bardzo spodobało mi się takie rozwiązanie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)