Lato zagościło na dobre, upały męczą strasznie, nawet nie mam ochoty na robótkowanie. Zresztą trudno coś robić jak co chwilkę trzeba iść opłukać ręce, bo się kleją.
W ciągu ostatniego weekendu (jeszcze nie tak upalnego) powstały takie karteczki urodzinowe dla czerwcowo - lipcowych solenizantów
Karteczki te zanoszę do Titanii na
46 Twórczy weekend - Was też tam zapraszam, zobaczcie jak spędziły ten czas inne pracowite mróweczki.
Śliczne :) Haft matematyczny od dawna mi się podoba, jakoś jednak nie mam weny żeby się za niego zabrać. Kiedy jednak tak patrzę na Twoje prace, to korci mnie coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
bardzo dziękuję :)
UsuńHaft matematyczny ma to do siebie, że szybko i niesamowicie uzależnia więc jeśli chcesz spróbować to najpierw skończ wszystkie zaczęte prace :))
Haft matematyczny to bardzo delikatna sprawa ... karteczki robione w tej technice są bardzo eleganckie.
OdpowiedzUsuńteż bardzo dziękuję :)
UsuńTo prawda, że to delikatne jest i teraz gdy na termometrze > 30 ciężko się go wyszywa, bo ręce się pocą i co chwilę trzeba iść je opłukać, żeby na papierkach nie zostały ślady - ale terminy gonią i nie patrzą na pogodę :)
Cudowne te karteczki :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
Usuńswietne kartki, założe się, że masz w zasobach cały zodiak :) pracowita pszczoła jesteś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńMam cały zodiak - jak mi zdradzisz spod jakiego jesteś znaku to Ci zrobię :)
Bardzo ładne kartki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWOW! Świetne kartki!
OdpowiedzUsuńCieszę się że i mój stempelek na nich znalazł swoje miejsce :)
Pozdrawiam
Wikucha