Kilka lat temu popularna na blogach była zabawa w "podaj dalej", potem umarła śmiercią naturalną, a teraz dziewczyny ją reaktywowały. Z przyjemnością więc zapisałam się do udziału w niej u Basi. Niedawno dostałam przesyłkę
a w niej: obrazek wykonany techniką quillingu
muliny - przydasiów nigdy dość
i coś dla ciała - moja ulubiona herbata i słodkości
Basi serdecznie dziękują za wspaniała niespodziankę i zgodnie z zasadami zabawy zapraszam dwie kolejne chętne osoby. Chęć otrzymania niespodzianki wystarczy zgłosić w komentarzu pod tym postem. Na przygotowanie prezentów mam 12 miesięcy, a osoba obdarowana po otrzymaniu przesyłki ogłasza kontynuację zabawy u siebie na blogu.
Przepiękny prezent otrzymałaś, kartka urocza a przydasie przydatne.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za ta zabawą , może dlatego że przydasiów mam po kokardy, rozdaję za koszty przesyłki wszystko co mi zalega, po co to trzymać.
OdpowiedzUsuńOd Basi dostałaś super prezenty, mam nadzieję że Ci się przydadzą.
Pozdrawiam
Cieszę się, że przesyłka dotarła, a jej zawartość podoba się Tobie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper prezent otrzymałaś, chętnie wezmę udział w zabawie
OdpowiedzUsuńSuper prezent dostałaś, chętnie wezmę udział w zabawie
OdpowiedzUsuńPiękna przesyłka. Fajne jest takie obdarowywanie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZabawa, po której mam niesmak. Podarowałam wlasnoręcznie zrobione m.in. mydełka i świece z wosku. Chciałam, żeby prezent nie był przydasiowy, a raczej użyteczny. Oskarżono mnie o zakup tych rzeczy, zamiast własne wykonanie. Zrobiła się mała aferka, że poszłam na łatwiznę, bo kupić to sobie każdy może.
OdpowiedzUsuńPanna w czerwonym kapturku wyjątkowo urocza .
Kartka przeurocza 🙂
OdpowiedzUsuńA przydasi nigdy dość......ja już biorę udział w tej zabawie u innych
Na bogato. Super prezenty.
OdpowiedzUsuń