Marzec minął już półmetek, a ja dopiero zabrałam się za prace do zabaw, w których biorę udział. A wszystko przez to, że czekałam na kontrolną wizytę u okulistki a później na nowe okulary - ale nareszcie je mam, oczy też już się przyzwyczaiły i w końcu wracam do haftowania.
Renia na ten miesiąc zaproponowała nam pokazanie
Ja zasadniczo nie ma UFO-ków, bo jeśli szukam jakiegoś wzoru do haftowania to nie daję się ponieść tzw. "owczemu pędowi" (bo wszyscy to haftują) tylko wybieram taki, który mi się podoba i z pewnością go wyhaftuję. A jeśli chodzi o dzianinę, to jak coś mi nie wychodzi tak jak bym chciała to po prostu pruję pracę i robię od nowa albo odkładam włóczkę "na później". Jednakże w związku z operacją oczu musiałam odłożyć haftowanie i tak powstał mały UFO -k - tu o nim pisałam. Teraz wreszcie go skończyłam i już jest
przepraszam, że nie jest wyprasowany ale razem z "Tęczowym kotem" muszą poczekać na jeszcze inny haft i dopiero przed oprawą go wyprasuję. I jeszcze kolaż prac, które powstały dotychczas
Splocik na marzec wybrała takie przysłowie i cytat:
- Nie z każdego drzewa można zrobić flet
- Kobiety przypominają krawcowe: "szyją grubymi nićmi", "haftują" a czasem "robią z igły widły"
Z cytatu wybrałam słowo "haftują" - kot niewątpliwie haftowany jest.
Kot ,koty są wspaniałe, unikalne.Po oprawie będzie super.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten kot.
OdpowiedzUsuńJakże dobre wieści, że oczy mają się coraz lepiej. :)
OdpowiedzUsuńSuper, że już możesz wyszywać - zdrówka życzę. :)
Świetny ten wieczorny widok zamknięty w kształcie kota. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
U innego sprzedającego na Ali widziałam ten i jeszcze trzy podobne wzory (jako 4 pory roku - ten to wiosna). Miały niestety jeden feler: tylko ten kot miał ogon zwrócony w lewą stronę, pozostałe 3 miały w prawo - nie podoba mi się taka niesymetryczność.
UsuńFajny ten kot, ale najfajniejsze że już u Ciebie z oczami jest lepiej i masz nowe okulary. Teraz pójdzie Ci z tym haftowaniem jak burza!!!Trzymam za Ciebie kciuki !!! powodzenia i Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak Aniu, teraz z jeszcze większym zapałem siadam do haftu tylko czas mało sprzyjający - przygotowania do świąt :) Dziękuję za kciuki.
UsuńElu, to bardzo dobra wiadomość. Przypuszczam ,że bardzo się męczyłaś odmawiając sobie przyjemności haftowania, bo widać że to kochasz🙂 Cudowny haft!!! Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMasz rację Reniu, bardzo się męczyłam patrząc na stojące i zapakowane przed zakurzeniem hafty. Ręce aż mnie świerzbiły, żeby złapać za igłę, ale rozum mówił "poczekaj".
UsuńEluniu, bardzo ładny haft i jaki ciekawy pomysł z tym konturem kota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo ciekawy haftowany kot.
OdpowiedzUsuńAle ten kotek jest wspaniały podziwiam -cudo stworzyłaś :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKapitalny kotek :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten kotek☺️ już kiedyś gdzieś mi wpadł w oko, jest z jakiejś serii jak dobrze pamiętam ☺️☺️
OdpowiedzUsuńSuper wzór
OdpowiedzUsuń