Tak więc z małym opóźnieniem pora pokazać maleństwa z SAL-u u Heather
musiałam trochę odpocząć od tych wszystkich brązów, którymi ostatnio haftuję i dlatego powstały kolejne róże od Moniki Blezień znanej jako Igiełka
i wszystkie razem
i wszystkie razem
kartki są na razie bezosobowe, ale myślę, że wkrótce znajdą swoich odbiorców i wtedy je wykończę.
Serdecznie witam nową obserwatorkę HaftyJ&P i zapraszam do częstych odwiedzin.
Serdecznie witam nową obserwatorkę HaftyJ&P i zapraszam do częstych odwiedzin.
Urocze maleństwa :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te różyczki
OdpowiedzUsuńBardzo ładne karteczki.
OdpowiedzUsuńElu karteczki zrobiłaś piękne. Uwielbiam takie proste, nieskomplikowane hafciki. Jak to ktoś raz powiedział: W prostocie cały urok.
OdpowiedzUsuńPiękne różyczki.)
OdpowiedzUsuńCudowne różyczki :)
OdpowiedzUsuńciekawe różyczkowe karteczki
OdpowiedzUsuńThese are all very pretty. nice stitching.
OdpowiedzUsuńŚliczne są :)
OdpowiedzUsuńVery pretty rose cards.
OdpowiedzUsuńVery pretty!
OdpowiedzUsuńCzy krzyżykowe, czy matematyczne, róże zawsze są piękne.
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńSimple, Pretty and elegant cards.
OdpowiedzUsuńNawet nie pomyślałabym, że nie są jeszcze skończone, są piekne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne hafciki :-)
OdpowiedzUsuńElegancko piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne róze :)
OdpowiedzUsuńKartki na pewno będą cudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne róże wyczarowałaś! Każda inna i to jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńLubię oglądać różne interpretacje tego samego wzoru.
Dziękuję Moniko - cieszy mnie, że właśnie Tobie się podobają :)
Usuń