Spóźniona - mam nadzieję, że Justyna mi zaliczy - pokazuję słoiczek
niewiele w nim przybyło, bo i niewiele robię. I spojrzenie do środka
A na koniec chciałam Wam pokazać laurkę jaką ( z niewielką moją pomocą) przygotował Stasiu na powitanie mamy z braciszkiem
Znajdziesz mnie tutaj
Etykiety
zabawy blogowe
(920)
haft krzyżykowy
(720)
kartki
(454)
wyzwania
(309)
haft matematyczny
(211)
obrazy i obrazki
(179)
wymiany
(107)
zawieszki
(98)
akcje charytatywne
(70)
plastikowa kanwa
(65)
dzianina
(63)
ozdoby choinkowe
(62)
zakładki
(62)
kołderkowe kwadraty
(61)
sampler
(39)
chusta
(35)
biscornu
(25)
czekoladownik
(23)
kartka-księga
(17)
magnesy
(13)
"Choinka 2024"
(10)
"Coś prostego"
(10)
"Rękodzieło i przysłowia albo...2"
(9)
kanwa drukowana
(9)
metryczka
(9)
"Kartkowanie z Ulą"
(8)
"Od Wielkanocy do Wielkanocy 2"
(8)
karta kolorów
(6)
"Winter Village"
(5)
igielnik
(2)
brzuszek nakarmiony na cały miesiąc
OdpowiedzUsuńsłoiczek podkarmiony a to najważniejsze. Piękna laurka:-)
OdpowiedzUsuńŚliczna laurka :-)
OdpowiedzUsuńElu, nie martw się, regulamin dopuszcza parę dni w jedną albo w drugą stronę.:)Bardzo udana laurka.
OdpowiedzUsuńLaurka piękna i taka od serca. W słoiczku kolorowo.
OdpowiedzUsuńpiękne bratersko- synowskie przywitanie. Podziwiam, podziwiam pomysł i wykonanie. Pozdrawiam, Andula
OdpowiedzUsuń