Jak już wcześniej wspominałam, zrezygnowałam z części zabaw blogowych i zaczęłam haftować coś dla siebie.
Pierwszą pracą będą "4 pory roku" firmy Coricamo. W starym numerze "Igłą malowane" (6/2020) zobaczyłam wzór jesieni
- bardzo mi się spodobał więc dokupiłam sobie pozostałe wzory
Zdecydowałam, że będę haftować zgodnie z bieżącą porą roku więc zaczęłam od zimy i oto mam tyle
Aida Zweigart 14 ct, kolor 264 - ecru
mulina DMC wg klucza
wielkość 110 x 110 krzyżyków
Haftuje się świetnie, żeby tylko doba była dłuższa :)
Drugim haftem, który będzie powstawał w tym roku jest "Portret Papieża".
W swoim dorobku mam już wyhaftowane 3 portrety - pierwszego na czarnej kanwie podarowałam mamie, ale nie mam zdjęcia, drugi pokazałam tutaj a trzeci wisi na stronie głównej bloga (oba zamówiła moja mama dla swych znajomych). Długo szukałam wzoru, który chciałabym wyhaftować dla siebie, aż w końcu gdzieś w sieci znalazłam
jego autorką jest Gosiek18 - tutaj jest jej stronka klik (chociaż tego wzoru tam nie widzę).
Bardzo lubię wyszywać motyw czterech pór roku, Twoje będą piękne. Ja zrobiłam 2 wzory z Papieżem ale oba poszły w świat, też muszę kiedyś sobie zrobić. Chciałabym też kupić sobie z Dimensions krzyże 4 pory roku są piękne nie wiem czy widziałaś te wzory.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne hafty powstaną 😀
OdpowiedzUsuńSzczególnie na Papieża czekam !
Te pory roku są przesliczne, papież już nabiera kształtów, pieknosci.Szacun.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo tak też miałam zrezygnować z części zabaw blogowych, skończyło się na jednej i nie zapisałam się na żadną nową, choć mnie korciło. Na cztery poru roku też kiedyś miałam ochotę, ale chciałam żeby obrazki były identyczne. Co do Papieża to niestety nie moje klimaty ale kto wie zawsze mam problem z prezentem pod choinkę dla mojego teścia.
OdpowiedzUsuńPowodzenia Elu i trzymam kciuki za pomyślność.
Pozdrawiam
Elu, wspaniałe plany hafciarskie, trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńUściski.
Powodzenia w realizacji hafciarskich planów :)
OdpowiedzUsuńPlany że hoho, podziwiam, bo tyle xxx postawić to trzeba mieć cierpliwość, a portret naszego Papieża w dość podobnych kolorach jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cztery pory roku zawsze mnie krocą, by je wyszyć chociaż kilka różnych wersji mam za sobą, ale mam jeszcze trochę wzorów, które czekają na swój czas.
OdpowiedzUsuńPortret jest sporym wyzwaniem.
Pozdrawiam ciepło.
Piękne te wzory, wszystkie bardzo mi się podobają. A teraz czekam, żeby zobaczyć twojego osiołka.:)
OdpowiedzUsuńsuper,papież jest cudny
OdpowiedzUsuń