W zabawie u splocika
przyszła pora na prezentację prac w zadaniu
a w nim takie wytyczne:
osiołek nr 21
dwie rękawiczki nr 11
pączek nr 16
Muszę przyznać, trochę zaskoczyły mnie te wytyczne. Najprościej było znaleźć rękawiczki, pączka też znalazłam, najdłużej szukałam osiołka - aż w końcu i jego znalazłam. A oto moje hafciki:
Jakie słodkie maleństwa! I faktycznie, "mój" osiołek, ale mniejszy, super wyszedł.:)
OdpowiedzUsuńHaftuję na 16 więc pewnie dlatego wyszedł mniejszy.
UsuńSame cudenka a osiołek bajeczny, milutki zwierzaczek, no trudne to był.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBrawo TY . Mój osiołek bardzo podobny, (poratowała mnie wzorem Promyczek) ale przyznam że też miałam kłopot z tymi wytycznymi. Nawet rękawiczek nie umiałam znaleźć. No cóż nam hafciarkom wcale nie jest łatwo z tym kalendarzem adwentowym.
OdpowiedzUsuńElu bardzo fajnie to wyszło zwłaszcza z numerkami !!
Pozdrawiam
Trudne motywy, ale hafciki wyszły cudne :)
OdpowiedzUsuńEluniu, śliczne hafciki i przyznam szczerze, że osiołek skradł moje serce:)
OdpowiedzUsuńUściski.
Śliczne wzory wyszukałaś, a osiołek mimo, że sprawił nieco trudności, jest uroczy. :)
OdpowiedzUsuńTwój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
osiołek naj,naj
OdpowiedzUsuńPiękne wszystkie, choć mnie wszędzie zachwyca osiołek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne hafty, o i pączusiek z boku, nie z góry, a osiołek uroczy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki ale osiołek skradł moje serce!
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś z marcowymi motywami ... są śliczne :)
OdpowiedzUsuń