W kolejnej lekcji swojej zabawy Renia
zaproponowała nam zrobienie golfa, komina lub innego otulacza -
tu klik - inspiracje.
Kiedy dzieci były małe często robiłam im takie otulacze - golfiki. Niedawno kupiłam sobie nową kurtkę zimową i potrzebny był mi jakiś szyjogrzej i czapka. Zdecydowałam więc zrobić sobie komin. Szukałam wzoru, który byłby dwustronny, aż w końcu znalazłam - wygląda jak podwójny ściągacz angielski, ale nie jest tak włóczkożerny
a tak wygląda już gotowy - ma ok. 1,30 metra długości i 25 cm szerokości - przed zszyciem
a tu już zszyty
i zamotany dwukrotnie
Do kompletu zrobiłam też czapkę (wg lekcji z poprzedniego miesiąca) - nadal próbuję oswoić metodę "magic loop" :)
"robi się" na okrągło
a tu już gotowa
Tylko nie wiem czy jeszcze tej zimy założę ten komplecik.
Oprócz co miesięcznych lekcji biorę również udział w projekcie całorocznym czyli dziergam koc.
Tyle było w styczniu
a tyle mam teraz
Niewiele przybyło, ale myślę, że w przyszłym miesiącu będzie lepiej.