Renia w swojej zabawie
na miesiące wakacyjne zadała nam zrobienie skarpet. W lipcu pokazywałyśmy przygotowania, a w tym miesiącu pokazujemy już gotowe skarpety. Jak pisałam poprzednio, postanowiłam spróbować zrobić skarpety na dwóch drutach - tutaj filmowa instrukcja. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że tak łatwo mi pójdzie (tylko raz prułam piętę). A oto mój letni udzierg
uwalniam włóczki zalegające w szafie :)
i na nóżkach właścicielki
Myślę, że w jesieni i zimie mogą się przydać, bo nie wiadomo jak będą nam grzać (brak węgla) a ja w dodatku mieszkam na parterze.
Eluniu myślę, że nam wszystkim przydadzą się i skarpety i koc.
OdpowiedzUsuńTwoje udziergi wyglądają imponująco i bardzo mi sie podobają:)
Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
Elu też robiłam skarpetki na dwóch drutach, ale korzystałam z innego filmiku, aczkolwiek wyszły podobnie. Podziwiam Cię za ten kocyk, mnie jakoś ostatnio nie idzie :-)
OdpowiedzUsuńCudnie wyszły i tak sobie myślę , że te skarpetki jeszcze nam się mogą przydać.
Pozdrawiam
Pieknie.Kocem zachwycam się od początku, bajka.Tez zaczęłam skarpety na 2 drutach, pierwsza gotowa a druga zaczęta, oby były równe.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne skarpetki.
OdpowiedzUsuńŚliczne skarpetki, Elu. Zimą pewnie nie obejdzie się bez ciepłych "otulaczy".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajne skarpety i najważniejsze, że ogrzeją w chłodne dni. :)
OdpowiedzUsuńKoc imponujący. :)
Pozdrawiam ciepło.
Czadowe skarpety. Uwielbiam chodzić zimą na bosaka tylko w tego typu skarpetach 😀.
OdpowiedzUsuńŚliczne skarpetki - na pewno się przydadzą one i koc. Idziesz jak burza z tymi udziergami :)
OdpowiedzUsuń